Diplo i Skrillex połączyli swoje siły jako Jack U. Wydali też album, czym zaskoczyli swoich fanów, bo zrobili to parę miesięcy wcześniej. Akcją promującą ten album miał być 24 godzinny set. Niestety w 17 godzinie policja przerwała zabawę. Co do samych artystów, to od zawsze lubiłem twórczość Diplo, Skrillex swoimi początkowymi wiertarami nie przypadł mi do gustu. Ominął mnie jednak ten internetowy hate jego osoby i może dobrze bo teraz bez oporów mogę powiedzieć, że jest dobrym muzykiem i potrafi odnaleźć się w wielu gatunkach. Tak samo jak Diplo z resztą.
Album Jack U to mieszanka trapu, oraz wielkoformatowych hiciorów. Wśrod gości obok mniej znanych artystów pojawiły się takie postaci jak AlunaGeorge iii Justin Bieber, którego kawałek jest jednym z lepszych na płycie. Pamiętam rozmowę z Naphtą parę lat temu we Wrocławiu, gdzie stwierdził że Justin Bieber to nowy Justin Timberlake. Myślicie że to już się dzieje?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz